Przeczytałem na jednej ze stron (nie będę linkował, jak ktoś chce to znajdzie :)) coś takiego: „Asany nie są ćwiczeniami fizycznymi; są środkiem dostępu do
Parę interesujących, a dla wielu wręcz kontrowersyjnych kwestii na temat współczesnej jogi i jej (wcale nie tak odległej) historii. „W średniowiecznych systemach hathajogi, o których
Poniższy tekst jest tłumaczeniem opracowania Marka Singletona, które jest jednym z rozdziałów książki Yoga Traveling – Bodily Practice in Transcultural Perspective.